10.3.16

Początki pyskatego, małego człowieka...

Na początek słów kilka o mnie:

Od dawien dawna zamieszkuje małą wysepkę umieszczoną daleko poza granicami naszej Ojczyzny. Jako, że przyszło mi żyć na wygnaniu, w mojej głowie zrodziło się wiele przemyśleń na wiele różnych tematów. Próbując zapełnić swój wolny czas zajęłam się rysowaniem. Ołówek od lat leżał idealnie w mojej ręce, jednak postanowiłam zająć się dokładnie czymś innym. Od procesów tworzenia plakatów filmowych na potrzeby koleżanki (studiuje reżyserię (?)) przeszłam na coś znacznie prostszego (amatorskie rysunki), które sprawiają mi przyjemność same w sobie. 

Więc, oto ja:

Podróżując, a nawet siedząc na tyłku czy będąc w pracy, spotkało mnie kilka normalnych, życiowych sytuacji, z którymi pragnęłabym się z wami podzielić. Przemyślenia, myśli, a nawet chwile, które zdarzyły się na prawdę. 

Chyba tyle w temacie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mimo, że pyskata, to wdzięczna za komentarze!