Każdego dnia nastaje taki moment, kiedy człowiek po prostu musi podnieść się z łóżka. Niestety. Czy to wstać aby wysłać dzieci do szkoły, czy samemu wybrać się w końcu na uczelnię, czy po prostu wziąć się w garść i wyruszyć w podróż do "uwielbianej" pracy.
Ja należę do grupy ludzi, którzy niestety zawsze mają z tym problem. Żaden moment nie jest dla mnie odpowiedni, aby opuścić objęcie ciepłego koca i podnieść głowę z niesamowicie wygodnej poduszki. Ale może to dlatego, że sypiam tylko 5 godzin dziennie.
No ja niestety, podnoszę się z łóżka codziennie po to
OdpowiedzUsuńby iść do ukochanej pracy. Nie jest jakaś specjalnie zła,
ale ile ja bym dała żeby spędzać ten czas w łóżku. Rano mam
wielki problem z oderwaniem głowy od poduszki, pomimo tego
że spie 9 w nocy i jeszcze po popołudniu dosypiam.
pozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Ja niestety wstaję do szkoły i dodatkowo w soboty do pracy, a pamiętam jak kilka lat temu w wakacje spałam do 14...to były czasy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.veroniiic.blogspot.com
Również należę do tych osób, którzy mają problem z oderwaniem głowy od poduszki rano :/ Bardzo fajny post i świetne obrazki :)
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Haha jaki super komiks :D
OdpowiedzUsuńTeż mam z tym problem... ruszanie się spod ciepłej kołdry, rozebranie wygodnej i luźnej piżamy... jest jak... cięcie się nożem ;_;
Ale krótko śpisz! Ja potrzebuję co najmniej 7 h snu, żeby następnego dnia nie poruszać się niczym świeżo upieczony zombie. Masakra, dzień mam taki krótki xD Ale sen jest cudowny ♥
Życzę więcej spania i motywacji do wstawania!
Pozdrawiam
Alicjonada.blogspot.com
Właśnie przypomniałaś mi jaki niesamowity związek tworzę ze swoim łóżkiem. Każda rozłąka to jakaś porażka.
OdpowiedzUsuństoneofheart.blogspot.com
Również uwielbiam długo spać
OdpowiedzUsuńŚpisz pod kocem, a nie kołderką? :O
OdpowiedzUsuńMÓJ ZAJEBIASZCZY BLOGASEK (KLIK!)